Gdzie jeść poza domem, i czy warto?

bardziej techniczną instrukcję, niż cokolwiek innego. W książkach rzadko występują zachwycające opisy dań. Ale się zdarzają. Przykładem takiej książki jest "Cmentarz w Pradze", pióra Umberto Eco, gdzie dla głównego bohatera je

Gdzie jeść poza domem, i czy warto? Trafić na dobrą restaurację wcale nie jest łatwo. Zapraszamy tu:

Bo jeść to każdy potrafi...

Nie jest lekko pisać o kulinariach. Nie chodzi mi o przepisy, ponieważ przypominają one bardziej techniczną instrukcję, niż cokolwiek innego. W książkach rzadko występują zachwycające opisy dań. Ale się zdarzają.

Przykładem takiej książki jest "Cmentarz w Pradze", pióra Umberto Eco, gdzie dla głównego bohatera jedzenie to sztuka. Opisy są wyjątkowo estetyczne, patetyczne, czasami wręcz... na swój sposób erotyczne.

Gotowanie jest bez wątpienia powiązane z kulturą. Już od dawna nie jemy po to, by zaspokoić głód, ale po to, by było nam przyjemnie. I nie ma w tym nic złego. Dopóki nie przekształci się w uzależnienie.


Slow better than fast

Czy można być uzależnionym od jedzenia? To ciekawe pytanie, bo wiadomo że bez jedzenia po prostu nie bylibyśmy w stanie przeżyć. Ale problem kompulsywnego obżerania się bez wątpienia istnieje. Nie wiąże się jednak z celebracją posiłków, z zachwycaniem się każdym kęsem, z tworzeniem wręcz patetycznej atmosfery. Oj, nie. Uzależnienie od jedzenia wygląda obrzydliwie. I prowadzi do otyłości.

Powinniśmy nauczyć się jeść w sposób cywilizowany, nie w biegu, nie po to żeby zeżreć coś na szybko, bo spieszy nam się do pracy, albo na imprezę. Lepiej stworzyć sobie czas, zrelaksować się przy ulubionym posiłku, poszerzyć swoje horyzonty smakowe. Bez pośpiechu.


Czym nie jest restauracja

Restauracje. Wszyscy od czasu do czasu chodzimy do restauracji, niektórzy nawet częściej. Zanim pójdziemy dalej, sprecyzuje - McDonald to NIE JEST restauracja, budki z kebabem też się nie liczą. Ani żadne jedzenie w pośpiechu. Pisząc RESTAURACJA mam na myśli lokal z obsługą kelnerską, z menu, ze stolikami i krzesłami i innymi aspektami. Nie bar. Nie żadna sieciówka.

Więc dobrze, już sprecyzowałam. Teraz ruszamy dalej. Bo temat restauracji jest bardzo ciekawy. Jednak niekoniecznie przyjemny. Wyjście do restauracji to najczęściej spory wydatek. Jako klienci mamy pewne oczekiwania z tym związane. Przede wszystkim chcemy dostać jedzenie dobrej jakości, przygotowane ze świeżych składników. Chcemy być dobrze obsłużeni, chcemy posiedzieć w miłym dla oka wnętrzu. Chcemy się zrelaksować. Bo do restauracji chodzimy, żeby sprawić sobie przyjemność, spędzić miło czas. Ale nie zawsze tak jest. O tym jak jest, napiszę w następnym tekście.



© 2019 http://informator.lebork.pl/